Odpowiedzialność kontra zdrowie
Nie da się ukryć, że coraz więcej młodych osób, będących pozornie w sile wieku zaczyna nagle chorować. Problemy z ciśnieniem, ściślej mówiąc nadciśnieniem, zawroty głowy, ogólna słabość, depresja, to wszystko kiedyś było nie do pomyślenia. Dzisiaj tryb życia wygląda jednak diametralnie inaczej, niż jeszcze niedawno miało to miejsce. Nasze babcie z całą pewnością, mówiąc kolokwialnie, przewracają się w grobach widząc, w jakim tempie żyje dzisiejsza młodzież, i dorosłe osoby wchodzące w poważne, dorosłe już życie. Chcąc cokolwiek osiągnąć, a przede wszystkim doświadczenie, na które i tak już zawsze będzie za późno, musimy mieć dni wypełnione po brzegi obowiązkami. Praca na zlecenie, branie ich multum, ogromne ilości, jak najwięcej, w końcu jesteśmy młodzi, damy radę, a pieniądze bardzo się przecież przydadzą. Rodziny nie mamy, to i czasu jakby więcej, i mniej szkoda na przeznaczanie go na siedzenie za biurkiem. Przynoszenie dodatkowej pracy do domu, zarywanie nocy, niejedzenie obiadów, brak ruchu fizycznego, siedzenie przed komputerem… Jeszcze mało? Możnaby wymieniać tak jeszcze długo. No i jaka jest tego przyczyna? Finanse, tak bardzo upragnione przez nas wszystkich finanse. Niby mówi się, że coś za coś, nic samo nie przyjdzie. Czy jednak śmierć, mając szczęście, w wyniku czterdziestu lat jest warta tego wszystkiego?