Wakacje kosztem życia
Jeszcze niedawno, słuchając opowieści osób trochę lub troszkę bardziej starszych od nas, możemy dowiedzieć się, że właściwie wyjazd na wakacje był czymś oczywistym. Że każdego roku, w nagrodę za dobre wyniki w nauce rodzice zabierali swoje pociechy na najczęściej dwutygodniowe wakacje, często na zmianę, w góry oraz nad morze, i tak co dwa lata, by nie było nudno i monotonnie. Dzisiaj jednak każdy posiadający rodzinę, albo nawet lubiący zwiedzać i wypoczywać w pojedynkę wie, że wyjazd poza miejsce własnego zamieszkania jest dzisiaj wręcz niewyobrażalnie kosztowną rozrywką. Weekend poza miastem staje się niedoścignionym marzeniem, nie mówiąc już o owym kilkunastodniowym pobycie w danym pensjonacie. Paradoksalnie pobyt w zagranicznym, o wiele bardziej luksusowym hotelu w przeliczeniu nawet okazuje się w znakomitej większości przypadków tańszy, niż nad naszym polskim morze Bałtyckim. Oczywiście wtedy na przeszkodzie staje opłata za przejazd bądź przelot oraz czas, który na niego musielibyśmy przeznaczyć. Ale chyba każdy zgodzi się z tym, że konieczność brania kredytu jako jedyne rozwiązanie na wspólny wypoczynek rodziców z dziećmi jest czymś niemieszczącym się wręcz w głowach statystycznego Polaka. Kredyty owszem, jako udogodnienie finansowe są dla ludzi, jednak konieczność ich brania w takiej właśnie sprawie jest wręcz paradoksalna.